Jak wiadomo jednym z pierwszym najważniejszych czynników mających wpływ na pozycję strony w indeksie i ogólnie jej funkcjonowanie oraz status „społeczny” (można by tak górnolotnie napisać) był PAGERANK, czyli wynik w możliwej punktacji od 0 do 10. Jak wiadomo od 2014 roku ten współczynnik jest poniekąd „martwy”, ponieważ Google oficjalnie bynajmniej go nie aktualizuje.
A jak jest w praktyce i co możemy nadal powiedzieć o PageRank oraz jego wpływie na współczesne SEO pozycjonowanie? Postaramy się na ten temat dziś nieco napisać, zapraszamy do lektury!
Jak wiecie lub też nie, początki opracowanego algorytmu mającego wpływ na tak zwany PageRank sięgają jeszcze lat 80-tych, a konkretnie 1988 roku kiedy to Larry Page ze swoim kolegą uczelnianym – z którym założył Google - dokonał właśnie twórczego rozwiązania mającego wpływ na przeliczanie zawartości stron na ich cyfrowy wynik w skali od 0 do 10, tak można by pokrótce napisać.
Ci też panowie pracując w garażu swojej koleżanki doszli do wniosku, iż fajnie byłoby zbudować taką wyszukiwarkę, która bazując na treściach (no bo jak wiadom wtedy jeszcze w zasadzie grafiką tak nie operowano jak dziś) doszli do wniosku, iż trzeba opracować możliwość dokonywania porównywania stron w o jakiś wskaźnik. Tym wskaźnikiem w ówczesnym czasie okazały się być linki, których ilość i jakość (z czasem) zaczął odgrywać kluczową rolę.
Jak wiadomo – i warto o tym przypomnieć – jakość linków zawsze była różna i różne również były PageRanki, które można było osiągnąć, prawdziwy PageRank bazował oczywiście na naturalnie pozyskiwanych linkach z serwisów, które strona mozolnie przez lata gromadziła, zaś fałszywy pagerank budowali spamerzy przez różne aplikacje takie jak xRumex scrapebox i tym podobnie, tudzież bazując na przekierowaniach 301, gdzie ze starej domeny kierowano ruch i PR na nową domenę. Nie trudno się domyśleć, że taka taktyka z czasem zaczęła być karana przez giganta z Kalifornii.
A jak wygląda kwestia ewentualnego przelicznika w obrębie tej samej domeny? Pokażmy to na przykładzie:
jakasdomena.pl/kategoria/podstrona1/podstrona2.html
Załóżmy, że domena główna ma PR 4, kateogoria będzie miała.. PR 3, podstrona1 – PR2, a podstrona2 – PR 1, i tak w praktyce to wyglądało, chociaż nie wszyscy to rozumieli i dawali się nabierać różnym naciągaczom, którzy kupowali linki na podstronach serwisów, które w ówczesnym czasie posiadały wysokie PR
A co z PageRank w dzisiejszych czasach? Otóż trzeba sobie powiedzieć wprost, iż jest to niestety relikt przeszłości. Oficjalnie od 2016 roku przestano mieć wgląd do danych o PR, dlatego też nie ma to większego wpływu na dzisiejsze SEO, chociaż zapewne w wewnętrznym systemie Google posiada jakieś możliwości analizowania tego w swoim wewnętrznym algorytmie.
Jak już sobie powiedzieliśmy dzisiejszy algorytm oficjalnie nic już nie mówi o PageRank, ponieważ ten czynnik został oficjalnie niejako wyłączony, dlatego nie ma sensu zbytnio się nim przejmować. Pierwotne założenie twórców było bardzo dobre i po dziś dzień zapewne mogłoby ono nadal służyć za jakiś wskaźnik sensowności odwiedzania stron, tudzież nie.
Z początku ta metoda się sprawdzała i użytkownicy Internetu wiedzieli na jakie strony warto wchodzić lub nie, dziś ten faktor przejmuje zdecydowanie kwestia reklamy, promocji i szeregu innych czynników, które będą odgrywały ważną rolę w przyszłości.
Miło nam poinformować, że przeszliśmy pozytywnie weryfikację i uzyskaliśmy certyfikat "Rzetelna Firma" KRD.
Doświadczenie naszego konsultanta SEM zostało potwierdzone poprzez przyznanie Certyfikatu Google Advertising Professional.
Średnia ocena jakości usług SitePromotor Głosów: 5/5 (17 Głosujących)