Niewątpliwie jeśli czytasz ten artykuł to jesteś pozycjonerem albo konsumentem usług SEO, które świadczy na Twoją rzecz jakaś firma. Zapewne zdajesz sobie sprawę, że pozycjonowanie i optymalizacja stron w dzisiejszych czasach to nie jest łatwy kawałek chleba, a dodatkowo konkurencja jest ogromna, ponieważ podmiotów zajmujących się tym zagadnieniem jest tyle samo co parę lat wcześniej a rynek widocznie się skurczył oraz usługobiorcy też baczniej przyglądają się pracy swoich specjalistów, dodatkowo... tak, Google nie rozpieszcza, coraz to nowe zmiany w algorytmie są zmorą tych, którzy lubią patrzeć na super efekty swojej pracy, bo te mogą się diametralnie pogorszyć za parę miesięcy.
Suma sumarum wniosek jest prosty zarówno usługobiorcy jak i usługodawcy chcą być na topie, a dodatkowo Ci pierwsi chcieliby widzieć faktyczne owoce pozycjonowania i dobrze przygotowany raport SEO. Jak powinien takowy raport wyglądać? O tym poniżej!
Wyliczmy wszystkie ważne pozycje, które powinny znaleźć się w raporcie:
Jak wiadomo to, że domena załapie filtr tudzież – nie daj Boże – bana albo inne kary nałożone ręcznie przez Google Raterów, nie jest codziennością w pracy dobrych ekspertów, ale niewątpliwie i najlepszym się trafia, przyczyn tego może być wiele, wszak dużo jest czynników, które na to wpływają. Jak jednak zakomunikować o tym komuś kogo domena na tym ucierpiała? Na pewno trzeba o tym napisać w raporcie i zasugerować jakiś plan ratunkowy, który pozwoli naprawić to co się popsuło – jeśli faktycznie problem powstał od strony firmy pozycjonującej. Warto jest mieć dobrze wypromowane swoje domeny tematyczne, które mogą zawsze robić za statki ratunkowe – szalupy – które pozwolą przesiąść się pasażerowi statku pozycjonowanego na ten nasz, który jest opcją awaryjną i niejako może być elementem zadość-uczynieniowego działania na rzecz poszkodowanego. Bywa też i tak, że to klient umieścił na stronie jakieś treści, które doprowadziły do takich skutków i na to wpływu nie mieliśmy, chociaż bywa to rzadkością, wtedy w raporcie też warto o tym napisać – jeśli wcześniej zaczerpnęliśmy informacji z Google na ten temat.
Co prawda nie wiele osób pewnie czyta raporty – i bardzo źle z tego powodu – ale jednak Ci, którzy poświęcają na to czas mają zapewne wiele możliwości wpłynięcia na przyszłe wyniki pozycji swoich stron w indeksie wyszukiwarki. Zagadnienie bieżącej analizy strony od strony marketingowej jest już standardem, którego nie można odłączyć od kwestii Internetu, dlatego też warto jest coraz większą uwagę przywiązywać do analizowania swoich witryn pod tym kątem, a jeśli ktoś nie zna się na tyle aby samodzielnie poddawać analizie swoje witryny, niech żąda od swoich kontrahentów dobrych raportów zawierających ww. kwestie, pisane językiem przystępnym dla osób nieobytych w tematyce.
Miło nam poinformować, że przeszliśmy pozytywnie weryfikację i uzyskaliśmy certyfikat "Rzetelna Firma" KRD.
Doświadczenie naszego konsultanta SEM zostało potwierdzone poprzez przyznanie Certyfikatu Google Advertising Professional.
Średnia ocena jakości usług SitePromotor Głosów: 5/5 (17 Głosujących)