SEO

Jak nie pisać tekstów pod SEO

Jak wiadomo każde teksty publikowane na stronach mają ogromne znaczenie jeśli chodzi o punktowanie strony przez system przeliczający algorytmy Google. Co za tym idzie ważne jest, aby pamiętać żeby teksty były pisane z odpowiednią jakością. Jak wiadomo podstawowe, zalecane wytyczne są bardzo ogólne – pisać dla człowieka, a nie pod roboty, które posiadają czasem zaimplementowane rozwiązania pozwalające na inteligentne analizowanie tekstów pisanych na stronach. Są one ustawione w taki sposób, że automatyczne „mieszarki tekstów”, które publikują na swoich stronach „zapleczowych” są prawdopodobnie skazane na przegraną, ponieważ robot Google może wychwycić ów manipulację i zastosować filtry algorytmiczne dla stron lub nawet nałożyć bana. Jak zatem pisać teksty aby były wystarczająco dobre dla czytających i równocześnie nie budziły wątpliwości dla panów z Google? O tym postaramy się napisać w niniejszym artykule!

 

Podstawy z zakresu pisania tekstów SEO
 

Nie da się ukryć, iż każdy kto poważnie podchodzi do kwestii swojej pracy zawodowej powinien być maksymalnie profesjonalny w tym czym się zajmuje. Również i pisanie tekstów pod kątem SEO, niezależnie jakim się jest ekspertem w danej dziedzinie powinno być na wysokim poziomie. Zwykle ludzie skupiają się na tym, aby opisać jak coś zrobić DOBRZE. Dziś natomiast poniżej opiszemy jak czegoś NIE ROBIĆ albo inaczej – jakich BŁĘDÓW unikać aby nie stać się pośmiewiskiem w oczach tych, którzy znają się na tym fachu naprawdę dobrze.


Okej, zatem napiszmy poniżej czego teksty nie powinny zawierać aby nie zniechęcać. Otóż takie rzeczy:

 

  • Strona bierna – jak wiadomo na co dzień człowiek spodziewa się ustalonego szyku zdania, dlatego też jeśli ma się możliwość coś komuś przekazać w formie pisanej lepiej jest pisać w stronie czynnej, ponieważ najważniejsza informacja w tekście to ta, że coś się komuś przydarzyło. Strona bierna jest stosowana świadomie wtedy gdy trzeba wskazać na pewną niewiadomą;
  • Osłabienia – w tekście jak wiadomo można stosować dodatkowe słowa, które w rzeczy samej osłabiają niejako przekaz główny. Na przykład: „Mam wątpliwości i nie znam się na tym bardzo dobrze, ale postaram się Wam coś o tym napisać”. Sprawa tutaj jak widać jest niby banalnie prosta – ktoś albo się ZNA i chce KOGOŚ UCZYĆ albo lepiej niech NIE ZABIERA głosu (no chyba, że jakiś odbiorca lubi czytać informacje, które nie zawsze będą sprawdzone, profesjonalne i do czegoś nam się przydadzą);
  • Żargon – jak wiadomo warto jest znać neologizmy, które pojawiają się tu i ówdzie, ale jeśli się z tym przesadza i żargonu jest za wiele to tekst czyta się bardzo ciężko, szczególnie jeśli ktoś nie zna żargonu „branżowego”. Dlatego warto jest o tym pamiętać aby nie przesadzać z tymi nowoczesnymi dodatkami w tekście;
  • Formalizmy – jak wiadomo nikt nie lubi tekstów urzędniczych, bo są one trudne w czytaniu i zrozumieniu. Owszem może nie wszystkie, bo to zależy od tego jak człowiek redaguje tekst, jednak praca w danym zawodzie i konieczność precyzowania pojęć narzuca niejako jakieś standardy. Ważne jednak jest aby nie przesadzać z tym profesjonalizmem urzędniczego bełkotu jak niektórzy mają w zwyczaju mówić, bo to naprawdę może zmęczyć czytelnika;
  • Zaprzeczenia wielokrotne – jak wiadomo pisanie takich tekstów jak „nie jestem niezadowolony” itp., generują niepotrzebną konieczność dodatkowego analizowania tekstu i tłumaczenia tego sobie samemu w głowie. Prościej byłoby napisać: „jestem zadowolony” - nie dość, że mniej tekstu to jeszcze wiadomo od razu o co chodzi. Ludzie mają niestety tendencję do tego aby właśnie pisać takie teksty, a warto pamiętać o tym aby tego unikać;
  • Ozdobniki – wszelkie zbędne przysłówki, przymiotniki, porównania i metafory są naprawdę zbędne jeśli chodzi bynajmniej o teksty fachowe, w których ludzie szukają bardzo dobrej wiedzy tematycznej. Jeśli piszesz w ten sposób swoje poradniki z jakiejś dziedziny wiedzy, z pewnością zmęczysz swojego czytelnika;
  • Pleonazmy – są to wyrazy, które oznaczają to samo, a ludzie czasami używają ich obok siebie myśląc, że coś w ten sposób podkreślają. W gruncie rzeczy powstaje z tego masło maślane. Przykład dość często spotykany: fakt autentyczny. Dla wszystkich, którzy to czytają – każdy fakt jest ze swojej natury autentyczny, bo jest już potwierdzony stąd też jest nazywany faktem;
  • Powtórzenia - „być”, „mieć”, „bardzo” są dodatkami potrzebnymi w tekście ale nie zawsze robią dobre wrażenie, a już na pewno ich przesyt może zmęczyć czytelnika. Teksty dla odbiorcy powinny być proste, wszak nie prostackie, warto o tym pamiętać;
  • Duplikowanie – nie kopiuj innych tekstów. Roboty Google sprawdzą Twoje teksty pod kątem oryginalności i jeśli powielisz je z innego miejsca – mogą zablokować Twoją stronę. Kopiowanie tekstów innych osób jest nielegalne, a Twoi czytelnicy mogą wyczuć oszustwo przez co utracisz wiarygodność.

 
Podsumowanie


Ogólnie praktyka pokazuje, że tylko i wyłącznie autorskie artykuły pisane pod rozwiązania SEO są jedyną, słuszną opcją na to aby pozycjonowanie strony internetowej było mocno bezpieczne i nie budziło niczyjej wątpliwości. Owszem, na stronie Google (konkretniej na blogu) jest napisane wprost, że jakakolwiek manipulacja linkami celem podniesienie pozycji strony docelowej, może być uznana za manipulację typu SWL (systemu wymiany linków). Niemniej jednak będąc szczerym → linki dofollow promujące na stronach są po to aby coś nimi promować czy też odesłać kogoś do jakiegoś konkretnego źródła, dlatego takie założenie może nie budzić wątpliwości u speców od Google.
Tym żyje Internet i tak się zawsze to czyniło, czyli promowało się to co dobre, również przez dodawanie linków na swoich stronach (byleby tylko nie były one formą promocji zbiorowej). Dlatego pisanie powinno być poświęcone osobom, które naprawdę wiedzą co robią i mają „lekkie pióro”, piszą z weną i dla ludzi, taka działalność na pewno nie powinna budzić zastrzeżeń dla nikogo.

 


Głosów: 9.8/10 (44 Głosujących)


Wyślij artykuł znajomemu »

Skontaktuj się z nami

Infolinia 0801 011 742
tel 74 831 64 67
tel. kom. 608 054 626




Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celu przedstawienia oferty handlowej oraz usług firmy.

Ciekawostki z bloga

 

ZAUFAJ DOŚWIADCZENIU

SitePromotor : strony, sklepy, seo - 14 lat doświadczenia
Rzetelna Firma

Miło nam poinformować, że przeszliśmy pozytywnie weryfikację i uzyskaliśmy certyfikat "Rzetelna Firma" KRD.

Google Advertising Professional

Doświadczenie naszego konsultanta SEM zostało potwierdzone poprzez przyznanie Certyfikatu Google Advertising Professional.

Pozycjonowanie stron internetowych - najlepsze agencje w Poznaniu

W 2020 roku zostaliśmy wyróżnieni jako jedna z najlepszych agencji interaktywnych na terenie Poznania i okolic!

ZAUFALI NAM

Uniwersytet Wrocławski Politechnika Wrocławska WP money Dospel Magellan Dolnośląska Szkoła Wyższa Castrol eGospodarka OEX

Referencje


Średnia ocena jakości usług SitePromotor     Głosów: 5/5 (17 Głosujących)

Sitepromotor